sobota, 28 września 2013

Słoneczna sobota pełna energii

Nie wiele jest piękniejszych rzeczy niż wolna, piękna, słoneczna, jesienna sobota. Wstałam dziś skoro świt, jak rzadko. Z wielkim zapasem energii zabrałam się za normalne domowe zajęcia. Zaraz potem, dla przyjemności tworzenia oddawałam się mojemu ulubionemu zajęciu, zaraz po czytaniu i jodze, czyli układaniu dekoracji roślinnych. Wycięłam trochę ogrodu i powstały takie oto układanki.




A w mojej pracowni nauka trwa. Aktualnie zgłębiam technikę kumihimo.
Bransoletka wykonana techniką kumihimo. Technika jest łatwa i efektowna.

Jeśli  zaś chodzi o moje szycie, wzięłam się za pierwszy w życiu patchwork. Tak wygląda początek mojej przygody z tą dziedziną.
Co czytam?
Jon Kabat-Zinn
"Życie piękna katastrofa" - podręcznik medytacji. Autor pisze, że mądrością ciała i umysłu możesz pokonać stres, choroby i ból. Uwierzyłam mu :) no i ćwiczę :).

2 komentarze:

  1. Zajęć masz mnóstwo :)
    Kompozycje roślinne bardzo się mi podobają, wydaje się, że to "tylko" kilka gałązek, a pięknie ozdabiają stół, czy pomieszczenie.
    Ciekawy tytuł tej książki - lubię takie różne sobie poczytać, z zastosowaniem w praktyce bywa różnie, ale próbować trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  2. :)) pozdrawiam i życzę sukcesów w ćwiczeniu woli (nie wiem czy silnej ;)

    OdpowiedzUsuń